Taka jest ta moja jesień…

03.11.2016 – 30.11.2016 r.

DSC_0097 - KopiaPo raz pierwszy została zorganizowana  wystawa fotografii naszych podopiecznych  pt. „Taka jest ta moja jesień…”. Wystawę można obejrzeć na I piętrze Klubu Fitness ROSFIT w Rokietnickim Ośrodku Sportu przy ul. Szamotulskiej 29.

Jesień – każdy z nas widzi w niej coś innego, liście, drzewa, dynie, wrzosy… a nasi podopieczni…Prezentowane Państwu zdjęcia powstały głównie w trakcie zajęć z fotografii w ramach realizowanego programu w Pracowni Komputerowo – Fotograficznej. Zdjęcia zostały wykonane w pobliżu siedziby Warsztatu Terapii Zajęciowej w Baranowie. Uwzględniając wszystkich naszych uczestników, prezentujemy Państwu również dwa opisy jesieni. Wśród naszych podopiecznych są osoby niewidome, które  chętnie opisały swoje odczucia jesieni. Większość naszych uczestników chętnie wciela się w rolę fotografa, ale są i też tacy, którzy lubią pozować do zdjęć. Nasi artyści mają różne pomysły na ciekawe ujęcia, w zależności od poruszanego tematu. Tytuł wystawy zrodził się w trakcie powstawania jesiennych zdjęć i rozmów o pięknej porze roku.

Dziękujemy Klubowi Fitness ROSFIT w ROS, za możliwość zaprezentowania artystycznego i oryginalnego ujęcia jesieni przez naszych uczestników, mieszkańców Gminy Rokietnica i Gminy Tarnowo Podgórne.

Serdecznie zapraszamy do obejrzenia wystawy

Poniżej prezentujemy opisy i zdjęcia jesieni.

„Taka jest ta moja jesień…”

Nie wiem jak to napisać… jesienią osobie niewidomej jest trudno wstać… zwłaszcza w pierwszym jej tygodniu.

Jesienią na dworze jak dla mnie brzydka pogoda, wilgotna, deszczowa i strasznie deszczowa. Jest też na dworze bardzo dużo liści spadających z drzew. One pod nogami, kiedy się chodzi, czasami szeleszczą, a jak są mokre to także przyczepiają się do butów trzeba uważać by się nie przewrócić. Jesienią rosną  też kasztany, i strasznie dużo ich leży, rosną na drzewie, które nazywa się kasztanowiec. Jak byłem mały to ja bardzo lubiłem wyklejać i tworzyć ludziki
z kasztanów. Jesień też mi się kojarzy z pewną piosenką: „ Idzie lasem Pani Jesień, jarzębinę w koszu niesie, daj korali nam troszeczkę nawleczemy
na niteczkę ..”.

Rosną też żołędzie, przeważnie na jesień trzeba bardzo pilnować kwiatów znajdujących się na swoim parapecie w pokoju, bo trzeba z nich obrywać liście jak już są suche.

Ja sam jednak jesień bardzo lubię, bo ze słuchu wiem, że jest bardzo kolorowa. Moja mama też mi opowiada, że ona lubi jak jest przesunięty czas nie
w październiku lecz we wrześniu, bo teraz ciężko jest jej się przyzwyczaić,
bo kiedy wstaje o godzinie 6.00 jest jeszcze ciemno i zawsze mnie pyta: „czemu już dzwoni ten budzik? – a ja odpowiadam, no niestety już dzwoni i że mi też nie chce się wstać…”

Jesienią wieje czasami wiatr, bardzo mocny, zależy z której strony. Muszę cieplej się ubierać. Ubieram to czego nie lubię – kurtkę. Jak przychodzi jesień to już wiem, że kończy się rok i bardzo na to czekam. Bo ja bardziej  lubię ciepłe dni, czyli lipiec i  sierpień. Jesień zaczyna się we wrześniu i trwa aż pojawi się śnieg.

Skąd wiesz, że jest jesień?  Odczuwam to po pogodzie i po wyjściu na dwór, znam też wszystkie cztery pory roku i wiem, jak one zaczynają się po kolei.

 Jakie słyszysz odgłosy jesieni? Spadanie liści, wiejący wiatr na dworze
i padający długo deszcz…

 Ludzie co mówią o jesieni? Mówią, że jest piękna, bo niektórym się podoba
i że jest kolorowa…  Mama mówi mi jakie jesień ma kolory, ale nie mogę ich zapamiętać.

Piotr Iwański

„O Jesieni…”

 Jesień kojarzy mi się raczej z takim smutnym okresem, dlatego, że robi się zimno, jest mało słońca i ptaki odlatują.

Fajnie jest też posłuchać odgłosów ptaków jak się zlatują w stada i szykują się
do odlotu. Najbardziej hałasują szpaki. Najgłośniej  gwarzą szpaki  jak siedzą wszystkie i świergoczą.

Słychać również jak przelatują klucze gęsi i żurawi.

Robi się wtedy na  dworze tak cicho i nudno.

Ale jesień potrafi być też przyjemna i ładna. Dlatego, że zdarzają się w jesieni dni słoneczne i ciepłe. Krótko mówiąc taki okres radosny nazywamy złotą jesienią.

Jesienią też są plusy takie, że  rosną grzyby i są też różne owoce.

Liście zmieniają kolory i spadają.

Jest jeszcze jeden minus jesieni to taki, że są coraz dłuższe wieczory i się bardziej nudzimy.

Jesienią  nie chce się rano wstawać, ale nie można się tak łatwo poddawać. Jesienią często jest mglisto, ptaki jesienią odlatują i tak cicho robi się dokoła. Kukurydzę się zbiera na  polach.

Ja, odczuwam jesienią zmianę powietrza. Powietrze pachnie takimi usychającymi liśćmi i jest bardziej wilgotne. Hulają też czasem silne wiatry. Jest dużo dni
z deszczem.

Ja,  lubię słuchać tych wiatrów i deszczów ale w domu, bo trochę za zimno
by po deszczu jesiennym chodzić.

Lubię też jesienią spacerować po liściach i szurać po nich nogami.

Na tym chyba zakończę moją opowieść o tej naszej polskiej jesieni.

                                                                                      Krzysztof Sadek